Nagranie pokazuje, jak Snoop Dogg pali jointa przed wejściem na scenę podczas Super Bowl

-

Nagranie pokazuje, jak Snoop Dogg pali jointa przed wejściem na scenę podczas Super Bowl

„Snoop ma przepustkę do palenia trawki praktycznie w każdym miejscu na świecie”.
Nagranie, na którym raper Snoop Dogg „rozgrzewa się” przed wyjściem na scenę, stał się viralem na Twitterze. Ten 50-letni najsławniejszy fan marihuany został przyłapany na paleniu jointa na SoFi Stadium, gdzie odbywały się rozgrywki Superbowl. Sam filmik ma natomiast już setki tysięcy polubień!
Reklama

Dziennikarz sportowy Rafa El Alcalde złapał na kamerze moment, jak Snoop pali jointa w Kalifornii (gdzie używki te są legalne w celach leczniczych i rekreacyjnych).

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez snoopdogg (@snoopdogg)

Snoop Dogg wystąpił w Halftime Show podczas Superbowl wraz z Eminemem, Dr. Dre, Kendrickiem Lamarem oraz gośćmi-niespodziankami, takimi jak 50 Cent i Anderson .Paak.

Tysiące ludzi chwaliło ten występ, a wielu nazwało go nawet „najlepszym Halftime Show w historii”. Jedna z osób skomentowała nagranie: „Snoop najwyraźniej chciał jeszcze szybko pociągnąć dymka”.

Reklama

Inny internauta skomentował: „Snoop jest nie do pobicia”.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez snoopdogg (@snoopdogg)

W komentarzach pojawiła się też taka opinia: „Snoop ma wolną przepustkę do palenia trawki w każdym miejscu na świecie. Dosłownie wszędzie”.

Snoop przyznał w wywiadzie z Heather B z 2016 roku, że raz palił nawet w Białym Domu!

Reklama

Mężczyzna opowiedział, że był tam na uroczystości z okazji urodzin pianisty Herbiego Hancocka. Po kolacji zapytał, gdzie jest łazienka. Poszedł tam i „sprawdził, czy w pobliżu nie ma CIA”.

Jego test polegał na… spaleniu chusteczki. Gdy był już pewien, że jest „czysto”, wyciągnął ze skarpety jointa i po prostu zaczął go palić. Raper z rozbrajającą szczerością przyznał, że było to również miejsce, w którym „zawsze chciał zapalić” i nie sądził, że kiedykolwiek będzie miał taką okazję.

„Halftime Show” zrobił jeszcze większe wrażenie, gdy na scenie pojawili się 50 Cent i Mary J. Blige, by wykonać utwór „In Da Club”.

Eminem wykonał również utwór „Lose Yourself”, po czym uklęknął podczas wykonania „California Love” przez Dr. Dre w hołdzie dla Tupaca. Występ, który odbył się w Kalifornii, stał się niezapomniany właśnie dzięki Dr. Dre, Snoop Doggowi i Kendrickowi Lamarowi, którzy są rodowitymi mieszkańcami tego południowego regionu USA.
Widzieliście ten spektakularny występ? Podzielcie się wrażeniami w komentarzach!

Udostępnij